LONDYN – W niedzielę protestujący „Black Lives Matter” rozebrali pomnik przedstawiający XVII-wiecznego handlarza niewolnikami w Bristolu na południu Wielkiej Brytanii.
Na nagraniach w mediach społecznościowych widać, jak demonstranci zrywają figurę Edwarda Colstona z cokołu podczas protestów w centrum miasta. Na późniejszym filmie widać, jak protestujący wrzucali go do rzeki Avon.
Brązowy posąg Colstona, który pracował dla Royal African Company, a później był posłem torysów w Bristolu, stoi w centrum miasta od 1895 r., a w ostatnich latach stał się przedmiotem kontrowersji po tym, jak działacze argumentowali, że nie powinien on być publicznie uznany przez miasto.
Protestujący John McAllister (71 l.) powiedział lokalnym mediom: „Ten mężczyzna był handlarzem niewolników. Był hojny dla Bristolu, ale było to spowodowane niewolnictwem i jest to absolutnie nikczemne. To obraza mieszkańców Bristolu.”
Komendant lokalnej policji Andy Bennett powiedział, że w demonstracji Black Lives Matter w Bristolu wzięło udział około 10 000 osób, a większość zrobiła to „pokojowo”. Jednakże „była niewielka grupa osób, które bez wątpienia dopuściły się przestępstwa, burząc pomnik w pobliżu Bristol Harbourside” – powiedział.
Bennett powiedział, że zostanie przeprowadzone dochodzenie w celu zidentyfikowania osób zamieszanych w tę sprawę.
W niedzielę dziesiątki tysięcy ludzi wzięło udział w drugim dniu protestów antyrasistowskich w brytyjskich miastach, w tym w Londynie, Manchesterze, Cardiff, Leicester i Sheffield.
Jak podało BBC, w Londynie zgromadziło się tysiące ludzi, większość z nakryciami twarzy, a wielu w rękawiczkach.
Podczas jednego z protestów, który odbył się przed ambasadą USA w centrum Londynu, protestujący uklękli na jedno kolano i unieśli pięści w górę wśród skandowań „milczenie to przemoc” i „kolor to nie przestępstwo” – czytamy w raporcie.
Podczas innych demonstracji niektórzy protestujący trzymali tabliczki nawiązujące do wirusa, w tym taki, który brzmiał: „Istnieje wirus większy niż Covid-19 i nazywa się to rasizmem”. Protestujący uklękli na minutę ciszy, po czym skandowali „nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju” i „życie czarnych ma znaczenie” – podało BBC.
Protesty w Wielkiej Brytanii były częścią ogromnej fali demonstracji na całym świecie wywołanej zabójstwem przez policję George’a Floyda, nieuzbrojonego Afroamerykanina.
Floyd, lat 46, zmarł 25 maja w amerykańskim mieście Minneapolis po tym, jak biały policjant klęczał na jego szyi przez prawie dziewięć minut, gdy był skuty twarzą w dół i wielokrotnie powtarzał, że nie może oddychać.
Czas publikacji: 25 lipca 2020 r